Kartę społeczną trzeba ratyfikować
– twierdzi prof. dr hab. Andrzej M. Świątkowski, kierownik Katedry Prawa Pracy i Polityki Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprzewodniczący Komitetu Praw Społecznych Rady Europy, w rozmowie z Mateuszem Rzemkiem
Od 40 lat obserwuje pan rozwój polskiego i międzynarodowego prawa pracy. Jak można ocenić przepisy z perspektywy tych lat?
Andrzej M. Świątkowski: Ja zajmuję się standardami międzynarodowymi prawa pracy i dostosowaniem do nich przepisów. Standardy wynikające z rozwiązań prawnych Unii Europejskiej już zostały w Polsce spełnione. W większości wypadków przepisy zostały po prostu skopiowane i włączone do naszego porządku prawnego. Nie można tej metody ocenić jednoznacznie pozytywnie. Wcielanie w życie standardów prawnych Unii nie polega na ich mechanicznym przepisywaniu. Powinno uwzględniać odrębności cywilizacyjne i kulturowe. Należy też pamiętać, że czym innym jest implementacja unijnych przepisów prawa pracy, a czym innym ich stosowanie w państwie członkowskim. Niektóre państwa UE, zanim implementują nowe normy wynikające z dyrektyw, dają związkom zawodowym i pracodawcom możliwość zawarcia układów zbiorowych. Dopiero jeśli nie uzgodnią takiego układu, władza wydaje minimalne standardy, do czego zobowiązuje ją dyrektywa. W Polsce się tego nie stosuje.
Polska jest także stroną Europejskiej karty społecznej.
Polska ratyfikowała część postanowień karty z 1961 r. Zrewidowana karta z 1996 r., która zawiera wyższe standardy, nie została jeszcze przez Polskę ratyfikowana, choć Rada Europy stara się o to już od kilku lat. Przykładowo minimalny wymiar...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta