Listy do "Rzeczpospolitej": Polska nowym Las Vegas
No i już po ptakach, i po aferach. Tej hazardowej i stoczniowej.
CBA spacyfikowane, stocznie za chwilę zaorane, w ich miejsce powstaną zapewne osiedla czynszówek. Zamiast nieopłacalnego przemysłu stoczniowego i jakiejś tej tam gospodarki morskiej bujny i dynamiczny rozwój przemysłu hazardowego. W sklepie spożywczym pod domem tyle już automatów do gier nastawiano, że przecisnąć się trudno.
Polska nowym Las Vegas! Czy to nie wspaniałe?
Po Zalewie Szczecińskim można dzień żeglować i statku się nie spotka. Na redzie Świnoujścia też spokój, czysty horyzont, żadnych drobnicowców i innych odrapańców na kotwicy, nie jak za komuny, kiedy sznurkiem statki do Szczecina i z powrotem na Bałtyk płynęły. Nie zbudowano przez 20 lat autostrad do naszych portów, to i porty puste. Cisza, spokój, odpoczynek.
Zakłady w Policach też pewnie wygaszą. Ziemia do zagospodarowania. Fajnie.
Jacek Lilpop, Warszawa