Bronię zagrożonych wartości
Bronię zagrożonych wartości
W swoich filmach zawsze opowiadał pan o niepokojach, wątpliwościach, niespełnieniach, ale także o kulturze duchowej, którą niesie inteligencja. Mówił pan o konieczności przetrwania tej warstwy w niesprzyjających czasach. Więcej, to była także pana własna filozofia życiowa. W latach stalinowskiego zamknięcia uczył się pan języków, potem nie podpisywał pan KOR-owskich listów, bo ważniejsza od tej formy protestu wydawała się panu możliwość realizacji filmów i rozmowy z widzami. Dzisiaj, w nowych czasach, w swoim filmie "Cwał" znów pan wraca do idei przetrwania. Dlaczego?
Bo jest pewna analogia, może nie polityczna, lecz psychologiczna, z tamtymi czasami. Współczesny świat zawirował i trzeba się "nie dać zwariować". Znów trzeba chronić kulturę, uwierzyć, że to, co podstawowe i najważniejsze, pozostaje niezmienne. Kultura w rozumieniu sposobu życia i widzenia świata to droga ludzkości od barbarzyństwa do wzlotów ducha. Tę drogę powtarza każde pokolenie. Każde dziecko rodzi się barbarzyńcą i wznosi ku kulturze. Jeśli nie przekaże mu się tego mozolnego doświadczenia setek pokoleń, to wyrasta z niego ktoś wypaczony, kto nie zna niczego poza własną wygodą i egocentryzmem, poza własnymi zwierzęcymi radościami i korzyściami. W Jugosławii, gdzie załamała się ciągłość kultury, powróciło...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta