Homer drugiej kategorii czy mistrz stylu
O Henryku Sienkiewiczu z pełną przekorą w 150. rocznicę urodzin
Homer drugiej kategorii czy mistrz stylu
Stefan Bratkowski
Dziś zapomina się coraz szybciej, stan wojenny to zaprzeszłość. Ale zapominano i dawniej. Kiedy w latach trzydziestych Paul Morand pisał swoją książkę "1900", m. in. o triumfie Henryka Sienkiewicza, zdumiewało go, że nikt już nie pamięta większości ważnych postaci z przełomu wieków. W tamtych zaś czasach rzeczywistość polska o dwadzieścia parę lat wcześniejsza pozostawała dla zaciekłych polemistów Sienkiewicza czymś tak odległym, że wręcz nie wymagającym zastanowienia. Nie mówiąc już o epoce sprzed powstania styczniowego.
Rządziły nimi jedynie furie bieżące. Mógł je budzić, rzecz zrozumiała, kolejny sukces Sienkiewicza -- bo to wszak od "Quo vadis" zaczyna się temat bestsellera w kulturze współczesnej. We Francji sprzedano od sierpnia 1900 do jesieni 1902 roku 200 tysięcy egzemplarzy! Tłumaczenia sypały się jedno za drugim, czytelnicy szaleli też w Hiszpanii, Włoszech, Niemczech, Anglii i Rosji. Po raz pierwszy w swej historii cywilizacja europejska zanotowała taką gorączkę rynkową nie w związku z tulipanami czy też akcjami kanału panamskiego, a z książką. Fenomen bestsellera zainicjowało dzieło polskiego pisarza!
W Rosji Trylogia szła już w masowych, "łubocznych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta