Zebra dla straceńców
Drogowcy uruchomili nowe przejście dla pieszych obok Wola Parku na... zjeździe z wiaduktu. Kierowcy widzą je w ostatniej chwili po wjeździe na wzniesienie. – Na Górczewskiej będzie więcej wypadków – ostrzegają specjaliści
Kto na to pozwolił? – pyta Adrian Gumowski z ul. Bogatyńskiej na osiedlu Górce. – Tutaj będzie dochodziło do potrąceń pieszych. Nawet jeśli kierowca zdąży zatrzymać się przed przejściem, to inne auto wjedzie na niego z tyłu.
Zjazd z niespodzianką
„To przejście jest kompletnie niewidoczne dla jadących ul. Górczewską od strony ul. Powstańców Śląskich. Pasy są tuż za szczytem wiaduktu, mimo że jakieś 200 metrów dalej jest przejście zbudowane dla centrum Wola Park” – pisze w e-mailu do redakcji pan Piotr.
Specjaliści są zaskoczeni postępowaniem drogowców.
– Przejście dla pieszych przez jezdnię powinno być dobrze widoczne z obu stron – mówi kierowca rajdowy Krzysztof Hołowczyc.
– Może być masakra – ocenia Robert Chwiałkowski ze Stowarzyszenia Integracji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta