Afgański prezydent broni przestępcy
Hamid Karzaj gniewnie zareagował na aresztowanie znajomego oficera, który handlował narkotykami. Prokuratura szykuje tymczasem akty oskarżenia przeciw kolejnym ludziom prezydenta
45-letni pułkownik afgańskiej policji został ujęty przez służby specjalne i oskarżony o zorganizowanie siatki przemytu narkotyków. Przejąwszy 80 kilogramów opium i 4 tony marihuany, nowo utworzona grupa ds. ciężkich przestępstw chciała zorganizować triumfalną konferencję prasową w tej sprawie. Musiała ją jednak anulować po gniewnej reakcji pałacu prezydenckiego i telefonie prezydenta Karzaja do szefa MSW. Okazało się, że pułkownik jest związany z bratem przyrodnim prezydenta.
– Był w siatce Ahmeda Waliego....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta