Czytnik bez linii papilarnych
Pracodawcy, którzy zbierali odciski palców, by ewidencjonować czas pracy, muszą zaprzestać tych praktyk. Inspektorzy pracy będą to sprawdzać, a w ostateczności kierować sprawy do prokuratury
Wszystko po wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 1 grudnia 2009 r. Dotyczy on spółki LG Electronics Mława, która rejestrowała czas pracy za pomocą linii papilarnych.
Mimo że działała za pisemną zgodą zatrudnionych, to generalny inspektor danych osobowych (GIODO) zakwestionował takie praktyki. Uznał, że odbywają się one bez podstawy prawnej i w konsekwencji nakazał usunięcie pozyskanych informacji i zaprzestanie ich pobierania.
Spółka broniła swoich racji, powołując się na art. 23 ust. 1 pkt 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (DzU z 2002 r. nr 101, poz. 926 ze zm.). Wynika z niego, że przetwarzanie danych jest możliwe za zgodą zainteresowanych. Do tej argumentacji przychylił się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie i uchylił decyzję GIODO.
Naczelny Sąd Administracyjny nie podzielił tego stanowiska. Uznał, że „dane biometryczne można pobierać i przetwarzać tylko wtedy, gdy zezwala na to ustawa, np. o policji, o paszportach czy o Straży Granicznej. Kodeks pracy nie zawiera takich przepisów.
Zgodnie zaś z zasadą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta