Ukradli 600 m trakcji
W nocy z poniedziałku na wtorek złodzieje skradli 600 m sieci trakcyjnej w okolicy Dobieszyna między Warszawą a Radomiem.
Wczoraj przez cały dzień trwały gigantyczne utrudnienia w ruchu pociągów. Kursowały one bez rozkładu, panował w nich tłok, na stacjach brakowało informacji.
Pasażerowie dojeżdżający z Piaseczna czy Zalesia mieli duże trudności z dotarciem do pracy. Pociągi pospieszne do Krakowa i Kielc jeździły dłuższą trasą przez Dęblin. Koleje Mazowieckie uruchomiły zastępczą komunikację autobusową.
– Usuwanie awarii jest utrudnione, bo złodzieje podczas kradzieży przewrócili jeden ze słupów – wyjaśnia Krzysztof Łańcucki z PKP Polskie Linie Kolejowe. Dziś pociągi powinny już kursować normalnie.