Przyczyny naturalne czasem zakończą umowę
Nie zawsze decyzja pracodawcy czy pracownika kończy ich współpracę. Niestety, dzieje się to z mocy prawa w wyniku śmierci jednego lub drugiego
Art. 63 kodeksu pracy stanowi, że umowa o pracę wygasa w przypadkach określonych w kodeksie pracy oraz przepisach szczególnych. Przykładem sytuacji kodeksowej może być śmierć pracownika lub jego ponad trzymiesięczna nieobecność spowodowana tymczasowym aresztowaniem. Natomiast tzw. pragmatyki służbowe przewidują, kiedy wygasa stosunek pracy, np. w razie utraty praw publicznych czy orzeczenia wydalenia ze służby.
Nie jest więc możliwe, aby do wygaśnięcia stosunku pracy doszło wskutek innych zdarzeń, np. porzucenia pracy.
Choć instytucja ta nie funkcjonuje od połowy 1996 r., kiedy obowiązywał art. 64 k.p. (skreślony przez art. 1 pkt 62 ustawy z 2 lutego 1996 r. o zmianie kodeksu pracy oraz niektórych ustaw – DzU nr 24, poz. 110), nadal wielu pracowników jest przekonanych, że to wciąż dopuszczalny sposób rozstania.
Stary przepis określał, że porzucenie pracy przez podwładnego powodowało wygaśnięcie angażu. Dla pracodawcy powodowało to takie skutki, jakie kodeks pracy wiązał z rozwiązaniem angażu przez zakład bez wypowiedzenia z winy pracownika, chyba że przepisy szczególne przewidywały dalej idące konsekwencje.
Umierają pracownik i szef
Zgodnie z art. 631 § k.p. stosunek pracy wygasa z dniem śmierci pracownika i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta