„Tramwaj” niezgody
Dokonana przez Krzysztofa Warlikowskiego inscenizacja słynnej sztuki Tennessee Williamsa „Tramwaj zwany pożądaniem” podzieliła francuskich krytyków
Po premierze w Paryżu niektórzy recenzenci piszą, że reżyser zafundował widzom „prawie trzygodzinną karę” („Le Figaro”). Wskazują, że przedstawieniu brak „ludzkiej głębi”, a „na scenie poruszają się marionetki, a nie istoty ludzkie” („Le Monde”). Inni nazywają inscenizację „odurzającą podróżą do kresu piekła” („Liberation”): „To, co pokazuje Warlikowski, nie bierze się z litości, ale ze współodczuwania cierpienia i ze straszliwej melancholii”.
Wszyscy chwalą grę Isabelle Huppert, która wcieliła się w Blanche DuBois. O roli Andrzeja Chyry (Stanley Kowalski) „Liberation” pisze: „może pozwolić sobie na włożenie podkoszulka Marlona Brando (zagrał Kowalskiego w filmie Elii Kazana z 1951 r.), gdyż odkrywa na nowo tę rolę, nie posuwając się do przesady”.