Spór o mieszkanie komunalne przy Smolnej
Ważą się losy lokatorów komunalnego mieszkania w samym centrum stolicy. Miasto wypowiedziało rodzinie umowę najmu, ta utrzymuje, że nigdy takiego dokumentu nie dostała
Ulica Smolna. W pięciopiętrowej przedwojennej kamienicy 47-metrowy lokal na ostatnim piętrze zajmuje Hanna Wieczorek z dorosłymi dziećmi. Przydział na tę czynszówkę rodzice czytelniczki dostali pod koniec lat 60. ubiegłego wieku.
W latach 80. rodzina wystąpiła do dzielnicy z prośbą o pozwolenie na adaptację strychu o powierzchni 71 mkw.
– Urzędnicy zgodzili się na to. Dziś więc mieszkanie ma ponad 110 mkw. – opowiada mieszkanka kamienicy. – Remont strychu ciągnął się latami. Wykonywaliśmy go za swoje pieniądze. Włożyliśmy w to cały majątek.
Dziś budynkiem zarządza wspólnota mieszkaniowa. To właśnie jej podlega strych, który jest traktowany jako część wspólna. – Na strych nie mam z miastem umowy najmu. Czynsz za tę powierzchnię płacę wspólnocie – mówi nasza czytelniczka.
Gdzie jest awizo
Problemy jej rodziny zaczęły się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta