Wisła przegrywa
Bełchatów lepszy od mistrzów Polski, Legia skraca dystans
Wisła Kraków przegrała już czwarty raz w tym sezonie i nawet jeśli obroni mistrzostwo Polski, to tytuł wyszarpie, a nie – jak się spodziewano – zdobędzie go na luzie, przygotowując się do Ligi Mistrzów.
Drużyna Macieja Skorży przegrała w Bełchatowie 0:1, chociaż to GKS do tej pory przyzwyczaił, że jest mistrzem falstartów. Bełchatów prowadził już w drugiej minucie, kiedy jedynego gola meczu strzelił Dawid Nowak. To napastnik, który gra wyśmienicie, ale od kontuzji do kontuzji. Niemal każda przerwa w rozgrywkach to walka o jego transfer – w Polsce chcieli już go wszyscy najsilniejsi, ostatnio pytała o niego Wisła. Paweł Brożek mówił, że właśnie takiego napastnika potrzeba drużynie, by wrócić na ścieżkę zwycięstw, jednak mistrzów Polski nie było stać na transfer.
W sobotę zamiast kontuzjowanego Brożka w ataku Skorża zdecydował się postawić na zawodnika, który podpisał kontrakt z klubem raptem dzień wcześniej – Bułgara Georgi Hristowa. Obrona Bełchatowa była jednak szczelna i dopisywało jej szczęście. W słupek trafił Andraż Kirm, Junior Diaz nie potrafił wcelować do pustej bramki, a po strzale Marcelo piłka odbiła się od poprzeczki. Bełchatów skupił się na kontratakach i gdyby Mariusz Ujek po jednej z takich akcji spojrzał, gdzie jest bramka – jego zespół wygrałby wyżej.
Zwycięstwo Bełchatowa było dodatkową nagrodą dla Legii, która w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta