Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bez przyjaciół trudno by mi było pomagać innym

11 maja 2010 | Prawo | Renata Krupa-Dąbrowska

Rozmowa: Andrzej Kurowski, radca prawny i społecznik z Olsztyna, tegoroczny laureat nagrody Prawnik Pro Bono

Rz: Pamięta pan pierwszą swoją bezpłatną poradę prawną? Kiedy to było?

Andrzej Kurowski: Jeżeli chodzi o pomoc prawną, to myślę, że po raz pierwszy spróbowałem pomagać innym, kiedy rozpocząłem pracę jako dyżurny w olsztyńskim telefonie zaufania. Było to w 1974 r.

Przyjaciele mojej mamy, którzy tak jak ona byli nauczycielami, uważali, że chociaż skończyłem prawo, to jako niewidomemu trudno mi będzie znaleźć pracę. Obawiali się, że może to źle wpłynąć na moją psychikę. I dlatego zaproponowali mi tego rodzaju wolontariat.

Z tym telefonem zaufania to nie był chyba zły pomysł, skoro wciąż pan jest z nim...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8619

Spis treści
Zamów abonament