Ropa wciąż wycieka
Brytyjski koncern naftowy BP był wczoraj jedną z nielicznych firm, których akcje na giełdach taniały. Papiery spółki straciły w Londynie ok. 0,8 proc. BP to największa firma notowana na londyńskiej giełdzie.
Powodem przeceny akcji koncernu było fiasko podjętej w weekend próby zatamowania potężnego wycieku ropy naftowej z odwiertu w Zatoce Meksykańskiej.
Pracownicy koncernu starali się nałożyć na podwodny wyciek surowca ważącą około 100 ton stalową kopułę. Operację trzeba było jednak przerwać, gdy się okazało, że zbierające się pod kopułą gazy zatkały otwór, przez który planowano przepompować wypływającą ropę. BP po tej nieudanej próbie zatamowania wycieku analizuje inne tymczasowe sposoby ograniczenia skutków awarii.
Docelowo planuje się wykonać dodatkowy odwiert i zabetonować przeciekający szyb naftowy. To zajmie jednak kilka tygodni. Już teraz się szacuje, że koszty usuwania szkód spowodowanych przez wyciek mogą przekroczyć 3,5 mld dol.