Wyjątkowo spokojne wybory
Upał, długie kolejki, psujące się maszyny do głosowania, groźba zbrojnych zamachów – nic nie odwiodło obywateli od udziału w wyborach
Około 50 mln ludzi, czyli 85 procent uprawnionych do głosowania, poszło wczoraj do lokali wyborczych, jak Filipiny długie i szerokie. Tysiące godzinami stały w kolejkach.
Mieszkańcy tego rozległego azjatyckiego archipelagu wybierali 17 tysięcy urzędników: od prezydenta państwa i jego zastępcy po lokalnych radnych.
Pierwszy raz w historii kraju głosowanie odbywało się przy użyciu specjalnych kart i optycznych czytników, a nie zwykłych urn wyborczych. Chodziło o to, by przyspieszyć liczenie głosów, które w przeszłości trwało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta