Energia z atomu za 12 mld dol.
Żarnowiec to nie jest dobra lokalizacja na elektrownię - mówi dyrektor Westinghouse Robert T. Pearce
Rz: Jesteście kolejną globalną firmą, która liczy na lukratywny kontrakt na budowę elektrowni atomowej przez Polską Grupę Energetyczną. Co trzeba zrobić, by przyspieszyć tę inwestycję?
Robert T. Pearce: Zakładając, że pierwszy reaktor ma działać w Polsce w 2020 r., to jak najszybciej powinien zacząć prace urząd regulatora. To on będzie nadzorował projekt i odpowiadał za proces licencjonowania i koncesjonowania. To zwykle trwa trzy – cztery lata. Drugą równie ważną kwestią jest lokalizacja, bo ma szczególne znaczenie dla terminu i kosztów. Sam cykl budowy z przygotowaniem terenu może w naszym przypadku potrwać sześć i pół roku.
Czy elektrownia atomowa może powstać w Żarnowcu? To miejsce za najlepsze uznało Ministerstwo Gospodarki.
Dla naszej firmy nie ma znaczenia to, czy budujemy elektrownię jądrową nad morzem czy wewnątrz lądu. Najważniejsze, by było to miejsce spełniające wymagania w zakresie chłodzenia, a więc z dostępem do odpowiedniej ilości wody....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta