Mój Izrael II
Od Camp David do drugiej wojny libańskiej - Szewach Weiss opowiada o swoim życiu w służbie żydowskiego państwa.
W maju 1977 roku pierwszy raz w historii Izraela prawica wygrywa wybory parlamentarne. Na czele rządu staje Menachem Begin. Żyd z Polski. Po polsku Mieczysław Biegun. Do Izraela przyjechał z armią Andersa.
Tego dnia w Izraelu nastąpił rozłam polityczny. Lewica dominowała w Erec Israel nieprzerwanie od 1935 roku. Partia Pracy powstała, ze zjednocznia kilku ugrupowań, w 1968 roku i cały czas była u władzy. I nagle szok. Nikt nie spodziewał się takiej porażki. Owszem, zdarzały się różne sytuacje kryzysowe, rezygnowali premierzy, nawet sam Ben Gurion ustąpił ze stanowiska. Były sytuacje tragiczne – przeżyliśmy wojnę sześciodniową i Jom Kippur. A mimo to lewica wciąż rządziła. Była historyczną siłą polityczną i miała ogromny wpływ na całe społeczeństwo. Ja sam wstąpiłem do Partii Pracy bardzo szybko po jej utworzeniu.
I nagle Begin premierem? Kompletny szok dla wszystkich. O nim mówiono, że był zawodowym liderem opozycji, gdyż zawsze – od początku powstania Państwa Izrael – znajdował się w jej ławach. Ludzie lewicowych poglądów bali się tego rządu. Przestrzegali, że będzie prowadził politykę kapitalistyczną, że będzie przeciwko kibucom.
Jako działacz Partii Pracy odczuwałem porażkę lewicy. Ale z drugiej strony byłem dumny, że Żyd pochodzący z Polski, który przeszedł Zagładę, będzie kierował rządem.
Poznaliśmy się w Instytucie Yad Vashem. Byłem wtedy kierownikiem wydziału nauk...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta