Lizbona przegrała z Helladą
Traktat lizboński miał ostatecznie ukształtować prawne ramy Unii Europejskiej. Nadać jej postać jednolitego, zwartego i silnego organizmu. Nie minęło pół roku od jego wejścia w życie i okazało się, że ta quasi-konstytucja, tak skrupulatnie zredagowana, tak mozolnie przepychana przez narodowe parlamenty i dwa razy poddawana pod referendum w Irlandii, jest jednak niedoskonała.
Na tyle niedoskonała, że trzeba ją szybko zmienić, bo nie nadąża za zmieniającą się rzeczywistością. Traktat lizboński przegrał z pierwszym poważnym kryzysem finansowym, jaki dotknął strefy euro. A tak naprawdę przegrał z helleńską, radykalną wersją państwa dobrobytu. Sytuacja musi być dramatyczna, skoro pomoc dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta