Jeden pas na lotnisku Chopina
Od czwartku rusza remont krótszego pasa na Okęciu. Aż do późnej jesieni pasażerskie odrzutowce będą lądować tylko znad Piaseczna i Bemowa. Odetchną Ursynów, Włochy i Ursus.
Wojewoda Jacek Kozłowski wydał wczoraj pozwolenie na przebudowę krótszej, 2,8-kilometrowej, drogi startowej nr 1 (tej znad Ursynowa i Włoch). Kilka godzin później dyrektor Państwowych Portów Lotniczych Michał Marzec podpisał umowę z wykonawcą wartą 89 mln zł.
Do późnej jesieni cały ruch lotniczy będzie musiał pomieścić się na dłuższej drodze startowej znad Piaseczna i Bemowa, która w ciągu ostatnich tygodni była wzmacniana.
– Najbardziej uciążliwe są dla mieszkańców lądowania. Dołożymy starań, żeby większość z nich odbywała się znad mniej zabudowanego Piaseczna – mówi rzecznik Portów Lotniczych Kamil Wnuk.
Kontrakt na remont pasa dostał hiszpański Budimex. To zaskoczenie, bo w 2007 r. został przez Ministerstwo Infrastruktury z hukiem wyrzucony z budowy Terminalu 2 z powodu opóźnienia. Jak będzie tym razem? Dariusz Taraszkiewicz z Budimeksu zapowiedział wczoraj, że pas startowy zostanie udostępniony w listopadzie (czyli przed terminem).