Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gepardowi dziękujemy

22 lipca 2010 | Życie Warszawy | Robert Rybarczyk

Czy niemieckie gepardzice spowodują, że czteroipółletni samiec z Polski będzie skory do rozmnażania? Polskim kocicom się ta sztuka nie udała.

Dlatego wczoraj gepard Nuru opuścił stołeczne zoo i odjechał nad Sprewe. Zastąpił go dziewięcioletni Survival z Bazylei. Co się stało z Nuru? – Nie wiedział, jak postępować z samicami, więc poszedł do Niemiec. Tam są doświadczone samice. U nas też wszystko było jak trzeba, samice w rui, ale Nuru nic – mówi Maja Krakowiak, szefowa drapieżników w zoo.

Nad Wisłą bardzo liczą na Survivala. – W Bazylei dochował się czterech młodych – mówi o nowym kocie Krakowiak.

Teraz najbardziej są nowemu gepardowi potrzebne cisza i spokój. Bo w ciągu tygodnia będzie ruja u naszej samicy. – Zobaczymy, co na to Survival – mówi szefowa drapieżników. Szwajcarskiego kota nie będzie na razie można oglądać. Z samicami będzie żył na zapleczu.

Brak okładki

Wydanie: 8680

Spis treści
Zamów abonament