Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Śmierć konserwatywnej prawicy

27 lipca 2010 | Publicystyka, Opinie | Tomasz P. Terlikowski
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita
autor zdjęcia: Ryszard Waniek
źródło: Fotorzepa

Politycy opowiadają o konieczności wspierania osób pragnących mieć liczne potomstwo, ale tolerują sytuację, gdy VAT na prezerwatywy wynosi 7 procent, a na wózki dziecięce 22 procent – pisze publicysta

Sytuacja w Polsce jest paradoksalna. Główne partie polityczne odwołują się do chrześcijaństwa i konserwatyzmu; obie przedstawiane są – nie tylko przez swoich przeciwników – jako prawicowe; obie wreszcie chętnie flirtują z Kościołem, fotografując się z biskupami (różnymi) i broniąc obecności (ostatnio to PiS) lub znaczenia (tym razem padło na PO) krzyża w przestrzeni publicznej. A jednocześnie nawet najłagodniejsze postulaty konserwatywnej opinii publicznej są niemal natychmiast odrzucane.

Tematy zastępcze

Lewicy udało się wpoić politykom głównych partii głębokie przekonanie, że liczenie się z opinią Kościoła czy konserwatywnej opinii publicznej jest oszołomstwem, „prawicowym ekstremizmem” czy zajmowaniem się tematami zastępczymi, które zwyczajnie nie opłaci się politycznie. I dlatego nikt na poważnie nie dyskutuje już na temat takiej zmiany ustawy aborcyjnej, która lepiej chroniłaby życie (a przecież tego chciał zawsze tak często przywoływany przez polityków i publicystów wszystkich opcji Jan Paweł II). Nieliczni tylko mają odwagę otwarcie powiedzieć, że w Polsce powinien funkcjonować zakaz in vitro i że nikt nie może mieć prawa do posiadania dziecka za cenę istnienia innych dzieci.

Rzekomo konserwatywni i katoliccy politycy nie proponują też autentycznej, a nie tylko werbalnej polityki prorodzinnej. Nie zajmują się realnym obniżeniem obciążeń...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8684

Spis treści
Zamów abonament