Pracownik niemal dowolnie może podzielić przysługujący mu urlop
Choć podwładnemu wolno wypoczywać 20 lub 26 dni w roku, rzadko który szef przystanie na tak długą jego nieobecność w firmie. Nie ma jednak prawa samodzielnie ustalić mu terminu wakacji
Co do zasady urlopów udziela się zgodnie z planem (art. 163 kodeksu pracy). To dokument, w którym ustala się terminy wykorzystania wypoczynku, uwzględniając wnioski pracowników, aby dzięki temu lepiej zorganizować pracę w firmie (patrz ramka).
Ustalając pracownikowi wypoczynek za dany rok kalendarzowy, co do zasady określa się pełny przysługujący wymiar w roku kalendarzowym. I taki też powinien być wpisany do grafiku wakacji w firmie. Często jednak personel określa swoje przewidywania dość chaotycznie, bo niejednokrotnie musi to zrobić z dużym wyprzedzeniem. Dlatego po kilku miesiącach podwładni występują o podział wypoczynku. Zezwala im na to art. 162 k.p.
Na wniosek
Nawet złożona przez pracownika ustna informacja będzie dla pracodawcy sygnałem, że chce on urlop podzielić na części. Jeśli jednak szef zrobiłby to bez takiego wniosku, samodzielnie, narusza prawo. Choć prośba o ułożenie różnych terminów wakacji nie jest dla przełożonego wiążąca, na ogół na to przystaje, bo woli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta