Żeby w sądach było sprawniej
Dlaczego i jakich zmian w procedurze karnej domagają się sędziowie – tłumaczą członkowie zarządu Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia
Przekazany do Senatu obszerny projekt zmian w kodeksie postępowania karnego uwzględnia doświadczenia sędziów, na co dzień borykających się z często nielogicznymi przepisami, które nie sprzyjają rozpoznaniu sprawy w rozsądnym terminie. Projekt wywołał żywą dyskusję. Tu odniesiemy się do kilku krytycznych uwag, których nie podzielamy z powodów merytorycznych, nie zaś ze względu na przeświadczenie, że projekt jest idealny.
Akt oskarżenia
Przyspieszeniu rozprawy ma służyć zwolnienie prokuratora z odczytywania uzasadnienia aktu oskarżenia, a nawet samych zarzutów w sprawie obszernej, gdy strony o to nie wnoszą, a otrzymały akt oskarżenia na piśmie.
Marek Domagalski („Rz” z 27 lipca „Sędziowie proponują szybsze procesy karne”) ocenia to krytycznie, pisząc „projektodawcy zapomnieli chyba o publiczności i prasie na sali sądowej – wszak rozprawa nie jest tylko dla sądu i stron”. Wspiera go prof. Piotr Kruszyński: „Tu akurat nic bym nie zmieniał, jest wiele ważniejszych barier przedłużających rozprawy”.
Obowiązek odczytania aktu oskarżenia nie jest oczywiście najważniejszym problemem procedury karnej, ale jednym z wielu elementów przedłużających postępowanie, stosunkowo łatwym do wyeliminowania. Niedawno prasa podała, że akt oskarżenia w sprawie tzw. afery piłkarskiej obejmuje blisko 100 osób, 800 zarzutów i kilkaset stron. Samo jego odczytanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta