Jeden tor, dwie awarie – chaos
Tak wyglądał pierwszy dzień remontu trasy kolejowej do Pruszkowa. A przed nami jeszcze dwa miesiące.
Jestem wściekła. Pociągi miały jeździć rano tylko do centrum Warszawy. Może i jeżdżą, ale nie wiedziałam, że będą aż tak zapchane i tyle osób zostanie na peronie. Jest już po godz. 8, czyli nie zdążę do pracy – denerwuje się Agnieszka Bączyńska, którą spotkaliśmy na stacji PKP Ursus.
Wepchnij się i jedź
Z powodu remontu zrujnowanych przejść podziemnych na stacjach PKP Ursus i Włochy zamknięto wczoraj aż na dwa miesiące jeden z dwóch torów podmiejskich. Rozkłady Kolei Mazowieckich i Szybkiej Kolei Miejskiej zostały tak „rozrzedzone“, że w porannym szczycie pasażerowie nie mieścili się do środka składów.
– Było ciężko, to prawda. Rano sytuację pasażerów pociągów podmiejskich utrudniła nieoczekiwana awaria na torach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta