Kryzys finansowy czy kryzys myślenia?
Rozległa władza polityczno-gospodarcza prowadzi często do działań, które wywołują głębokie załamanie gospodarki
Termin „kryzys” gospodarczy jest w potocznej opinii zwykle kojarzony z rynkiem i kapitalizmem. Tymczasem największe kryzysy i załamania gospodarki występują w systemach, gdzie władza polityczna (państwo) jest nieograniczona lub słabo ograniczona i – w konsekwencji – sektor prywatny i legalny, wolny rynek są całkowicie lub w dużej mierze wyparte.
Skrajnym przypadkiem takiego systemu jest socjalizm. Władza polityczna nie ma tu żadnych instytucjonalnych ograniczeń, nie istnieje podział władzy, dodatkowo – poprzez monopol własności państwowej – zlewa się z władzą gospodarczą. Gdy tak rozległa władza polityczna „wpadała” w ręce zbrodniczych czy lekkomyślnych i niekompetentnych jednostek, podejmowano decyzje, które prowadziły do głębokich i bolesnych dla ludzi załamań gospodarek. W najbardziej drastycznych przypadkach miały one charakter katastrof humanitarno-gospodarczych (np. stalinowska kolektywizacja rolnictwa w ZSRR 1930 r., Wielki Skok i Rewolucja Kulturalna w maoistowskich Chinach, zbrodnie Czerwonych Khmerów w Kambodży).
W mniej drastycznych, ale nadal gospodarczo dotkliwych przypadkach, było to “awanturnictwo polityczno-gospodarcze”, np. forsowanie uprawy kukurydzy przez Chruszczowa w ZSRR, trzciny cukrowej na Kubie przez Fidela Castro, wpędzenie Polski w pułapkę długu zagranicznego za czasów Gierka czy Rumunia – za Ceaucescu.
Wiele krajów ma systemy quasi-socjalistyczne (rozległy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta