Ucz się, pacjencie, gratis ucz
Przewlekle chorzy, którzy kończą szkoły dla pacjentów, aż o 50 proc. rzadziej trafiają do szpitala
– Przez długi czas balansowałam na granicy życia i śmierci – opowiada 49-letnia Anna Przybysz, cierpiąca na ciężką astmę. – Od kiedy w latach 90. złapał mnie ostry skurcz oskrzeli, to co kilka miesięcy lądowałam w szpitalu z dusznościami.
Na co dzień stosowała mocny, doustny steryd. Chwilę potem serce waliło jak oszalałe. Ale przynajmniej mogła oddychać. W czasie którejś z hospitalizacji lekarz namówił ją na bezpłatne zajęcia dla pacjentów. Uczestniczyła w nich przez trzy soboty. – W prostych słowach wytłumaczono mi, na czym polega moja choroba i co mam robić w momentach duszności. Zobaczyłam, jak wyglądają drogi oddechowe astmatyka, który nie bierze leków – relacjonuje kobieta. – I najważniejsze: usłyszałam, że środek, jaki przepisała mi moja pani doktor, uaktywnia się po dwóch tygodniach przyjmowania. Ja odstawiłam go po trzech dniach, bo nie działał!
20 tys. zł wydane na
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta