Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Suwerenność ma znaczenie

22 września 2010 | Publicystyka, Opinie | Bronisław Wildstein
BronisŁaw Wildstein
autor zdjęcia: Ryszard Waniek
źródło: Fotorzepa
BronisŁaw Wildstein

Rosja i Niemcy wolą robić interesy bez pośrednictwa Polski. I Berlinowi nie przeszkadza w tym unijna solidarność – pisze publicysta „Rzeczpospolitej”

Artykuł Marka Magierowskiego „Kto rządzi w naszym kondominium” musi zaskakiwać. Można z niego wnosić, że suwerenność narodowa uległa współcześnie tak daleko idącym przemianom, że… właściwie przestaje mieć znaczenie. Tak w każdym razie zrozumieć można nie do końca jasne przesłanie autora.

Tymczasem mimo realnych zmian w światowej sytuacji: globalizacji, która intensyfikuje współzależności między światowymi podmiotami, spowodowanej tym zwiększonej współpracy między państwami i wzrostu roli międzynarodowego prawa, istota i znaczenie suwerenności pozostały bez zmian. Ostatnio, przy okazji gospodarczego kryzysu, w sposób bardziej jaskrawy nawet ujawniła się waga tego zjawiska.

Państwo narodowe

Magierowski przyłączył się do chóru oburzenia na Jarosława Kaczyńskiego, który ośmielił się w, rzeczywiście drastycznym, sformułowaniu o „kondominium rosyjsko-niemieckim” przypomnieć o zagrożeniach, jakie czyhają na nasz kraj. Można, oczywiście, uznać, że radykalizm wypowiedzi prezesa PiS nie przystaje do naszej rzeczywistości. Być może jednak zamiast pobudzać się retoryczną przesadą Kaczyńskiego, warto się zastanowić nad realnymi zagrożeniami, których nie dostrzegamy usypiani syrenimi śpiewami naszego rządu i dominujących ośrodków opiniotwórczych o królestwie wiecznego pokoju i harmonii, do jakiego trafiliśmy po przystąpieniu do NATO i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8733

Spis treści
Zamów abonament