Pierwszy playboy literatury
Renesans twórczości Leopolda Tyrmanda wiąże się z zainteresowaniem kulturą przełomu lat 50. i 60.
Dla wielbicieli „Złego”, historii samotnego mściciela rozprawiającego się z chuliganami w szybkich i dość jednostronnych pojedynkach na pięści, i dla tych, którzy historię PRL poznają dzięki „Dziennikowi 1954”, ta jesień będzie wyjątkowa. W tomie „Pokój ludziom dobrej woli...” ukazały się nie- wydane w postaci książkowej teksty Leopolda Tyrmanda (1920 – 1985). Wcześniej oficyna MG wznowiła jego klasyczne tytuły: „U brzegów jazzu” i „Życie towarzyskie i uczuciowe”. Czym tłumaczyć renesans tej twórczości?
Kolorowy ptak PRL
Z tym pytaniem zwracam się do prof. Tadeusza Cegielskiego, autora właśnie wydanej powieści „Morderstwo w alei Róż” (wydawnictwo WAB), której akcja rozgrywa się w Warszawie w 1954 r. Historia śledztwa w sprawie tajemniczej śmierci partyjnego dygnitarza pełna jest odniesień do prozy Tyrmanda. – Wyjaśnienia fenomenu autora „Gorzkiego smaku czekolady Lukullus” trzeba szukać w latach 50. – twierdzi Tadeusz Cegielski. – W czasie bezpośrednio...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta