![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Agnieszka Radwańska: to już koniec sezonu
Najlepsza polska tenisistka przegrała pierwszy mecz w Pekinie i zakończyła starty w tegorocznych turniejach. Przyszedł czas na wyleczenie kontuzjowanej stopy.
Mecz Radwańskiej z Angelique Kerber zakończył się wynikiem 5: 7, 7:6 (7-3), 7:5 dla Niemki o polskich korzeniach. Grały prawie trzy godziny, prowadzenie zmieniało się we wszystkich setach, w trzecim Radwańska przegrywała już 0:3, by po ostatnim zrywie prowadzić jeszcze 5:4 i serwować, ale własne podanie nie zawsze jej pomaga, tak było też w Pekinie.
Ta porażka zakończyła nieco rozpaczliwą walkę Agnieszki o zachowanie miejsca w pierwszej dziesiątce rankingu WTA. Kontuzja, z którą pojechała na turnieje do Azji, w zasadzie powinna ją wykluczyć z rywalizacji. To zmęczeniowe złamanie palca lewej stopy. Leczenie może się przeciągnąć, nawet do przyszłorocznego turnieju Australian Open (styczeń).
Agnieszka Radwańska według wstępnych obliczeń powinna zakończyć rok w połowie drugiej dziesiątki światowego rankingu.
W sezonie 2010 wygrała 33 mecze singlowe, przegrała 19, trochę lepszy bilans (18–9) miała w deblu. Zarobiła niespełna 900 tys. dol. Ocena tenisistki brzmi: mimo wszystko było nieźle.
