Skłóceni z życiem
W słabym tegorocznym konkursie pojawił się znakomity film irański „Nader i Simin. Separacja”
Na Berlinale dominują skromne obrazy o zwykłych ludziach i ich codziennym życiu. Taki też jest „Nader i Simin. Separacja” Asghara Farhadiego.
– W Iranie mój film jest przyjmowany jako obyczajowy, w Europie wszyscy pytają mnie o politykę – powiedział „Rz” reżyser, który dwa lata temu dostał w Berlinie nagrodę za swój poprzedni obraz „Co wiesz o Elly?”.
„Nader i Simin...” to historia mężczyzny, od którego odchodzi żona.
– Zachodni widzowie przyzwyczajeni są do wizerunku zdominowanych i pasywnych kobiet Islamu. Tymczasem nasze społeczeństwo nie stoi w miejscu. Coraz więcej kobiet, zwłaszcza młodych, pochodzących z klasy średniej, chce decydować o sobie i aktywnie żyć.
Nader zostaje sam z 14-letnią córką i starym, chorym na alzheimera ojcem. Zaangażowanie opiekunki skończy się dwoma procesami....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta