Od miecza giniesz
Barcelona w Londynie zobaczyła swoją młodszą i jeszcze szybszą wersję. Arsenal wygrał 2:1
Piłkarze Barcelony otworzyli drzwi i zobaczyli Arsene’a Wengera, który trzymał lustro. Przez pierwsze pięć minut meczu patrzyli na rywali z niedowierzaniem, jak zazwyczaj na nich patrzą kolejni rozkładani na łopatki przeciwnicy. Arsenal wymieniał błyskawiczne podania, zmieniał strony i przenosił ciężar gry, przyspieszał i zwalniał, kiedy trzeba. Gdyby obie jedenastki utrzymały to tempo, w 30. minucie byłoby po zawodach, bo nikt nie miałby już siły biegać.
To było starcie dwóch drużyn wagi ciężkiej, chociaż akurat w składzie z zawodnikami kategorii piórkowej. Barcelona stawiana jako wzór nowoczesnego futbolu z Pepem Guardiolą na ławce, który wygrał ostatnio...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta