Za ścianą nie zawsze mieszka dobry sąsiad
Orzeczenia | Hałas i przykre zapachy to najczęstsze powody kłótni. Przeszkadzać może jednak praktycznie wszystko. Dochodzenie swoich racji nie jest proste. RENATA KRUPA-DĄBROWSKA
Spory sąsiedzkie nie schodzą z wokandy sądowej. Fetor kocich odchodów, sąsiadka biegająca w nocy w szpilkach, nocne pranie. Problemów nie brakuje. Kłócimy się o wszystko A wyroki są różne.
Koty zostają
Kilkanaście kotów w małym mieszkaniu przeszkadzało sąsiadom. W bloku unosił się nieznośny fetor. Rozmowy nie pomagały. Wystąpili więc do Sądu Rejonowego w Kwidzynie o zakazanie immisji przykrych zapachów oraz przeniesienie kotów w inne miejsce. Nic nie wskórali.
Zgodnie z art. 144 kodeksu cywilnego powinni wykazać, że lokatorzy, którzy hodują koty, zakłócają korzystanie z ich mieszkań oraz części wspólnych nieruchomości ponad przeciętną miarę. A tego nie zrobili. Sąd ustalił, że winne były nieszczelne drzwi, które w trakcie rozpatrywania sporu wymieniono....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta