Kim jest Chodorkowski
Gdyby jego zamierzenia się powiodły, dziś Rosję najprawdopodobniej można by spokojnie zaliczać do państw rzeczywiście demokratycznych, o rozwijającej się i przejrzystej gospodarce – o skazanym oligarsze pisze publicystka
Gdyby dawny Michaił spotkał obecnego, to by go zastrzelił – powiedział amerykańskiemu dziennikarzowi Peterowi Slevinowi magnat Michaił Chodorkowski o sobie, niegdyś aktywnym działaczu komunistycznej organizacji młodzieżowej Komsomoł. Powiedział to, robiąc oszałamiającą karierę finansową, która jemu i jemu podobnym przyszła dość łatwo.
Komsomolec
Gdy miał zaledwie pięć lat, już wołano na niego „dyrektor”, bo powtarzał, że chce zostać dyrektorem fabryki.
W czasach głębokiego komunizmu (urodził się w 1963 roku) był to niemal szczyt wyobrażalnej kariery. Ciekawe, czy te marzenia wynikały z chęci rządzenia, zdolności organizacyjnych czy żądzy pieniędzy i przywilejów? Tak czy inaczej robił co trzeba, by znaleźć się na właściwej drodze. Podczas studiów w Instytucie Technologii Chemicznych im. Mendelejewa został wiceszefem Komsomołu i wstąpił do partii. Na ostatnim roku studiów historia zaoferowała mu główny los na loterii: do władzy przyszedł Gorbaczow, zaczęła się pieriestrojka, a z nią rozluźnienie kontroli państwa nad gospodarką. Michaił poczuł się jak ryba w wodzie.
Pierwsze jego przedsięwzięcie – studencka kawiarnia na uczelni – splajtowało, ale następne oparł już nie na swoich, lecz na państwowych pieniądzach, wykorzystując komsomolskie Centrum Inicjatywy Młodzieżowej i jego bank, który operował używanymi przez rząd „bieznalicznymi”, czyli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta