Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kim jest Chodorkowski

03 stycznia 2011 | Publicystyka, Opinie | Krystyna Kurczab-Redlich
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Zwolennicy Chodorkowskiego pod moskiewskim sądem, 27 grudnia 2010 r.
źródło: AP
Zwolennicy Chodorkowskiego pod moskiewskim sądem, 27 grudnia 2010 r.

Gdyby jego zamierzenia się powiodły, dziś Rosję najprawdopodobniej można by spokojnie zaliczać do państw rzeczywiście demokratycznych, o rozwijającej się i przejrzystej gospodarce – o skazanym oligarsze pisze publicystka

Gdyby dawny Michaił spotkał obecnego, to by go zastrzelił – powiedział amerykańskiemu dziennikarzowi Peterowi Slevinowi magnat Michaił Chodorkowski o sobie, niegdyś aktywnym działaczu komunistycznej organizacji młodzieżowej Komsomoł. Powiedział to, robiąc oszałamiającą karierę finansową, która jemu i jemu podobnym przyszła dość łatwo.

Komsomolec

Gdy miał zaledwie pięć lat, już wołano na niego „dyrektor”, bo powtarzał, że chce zostać dyrektorem fabryki.

W czasach głębokiego komunizmu (urodził się w 1963 roku) był to niemal szczyt wyobrażalnej kariery. Ciekawe, czy te marzenia wynikały z chęci rządzenia, zdolności organizacyjnych czy żądzy pieniędzy i przywilejów? Tak czy inaczej robił co trzeba, by znaleźć się na właściwej drodze. Podczas studiów w Instytucie Technologii Chemicznych im. Mendelejewa został wiceszefem Komsomołu i wstąpił do partii. Na ostatnim roku studiów historia zaoferowała mu główny los na loterii: do władzy przyszedł Gorbaczow, zaczęła się pieriestrojka, a z nią rozluźnienie kontroli państwa nad gospodarką. Michaił poczuł się jak ryba w wodzie.

Pierwsze jego przedsięwzięcie – studencka kawiarnia na uczelni – splajtowało, ale następne oparł już nie na swoich, lecz na państwowych pieniądzach, wykorzystując komsomolskie Centrum Inicjatywy Młodzieżowej i jego bank, który operował używanymi przez rząd „bieznalicznymi”, czyli...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8817

Spis treści
Zamów abonament