Pełna improwizacja to gatunek niezagrożony
„Zagrożone gatunki” grają od dwóch lat. Widzowie oglądają spektakl po kilkanaście razy. Bo w teatrze Klancyk nic dwa razy się nie zdarza. Można się o tym przekonać jutro w klubie Powiększenie.
To prawda, za każdym razem gra się coś innego – mówi Michał Sufin z Klancyka. – Najlepsze występy to te, po których nic nie pamiętamy. Publiczność nas niesie i całkowicie się zapominamy.
Jednak teatr improwizowany, mimo braku sztywnego scenariusza, nie ma prawa bytu bez prób. Magda Staroszczyk wyjaśnia, że bardziej przypominają one warsztaty czy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta