Oto idzie ten Pierwszy
* Świat zaniemówił po rekordzie Michaela Johnsona * Podwójnie złota Marie-Jose Perec * Spóźniony medal Dana O'Briena * Damskie zapasy na bieżni
Oto idzie ten Pierwszy
Kiedy widzowie złapali już oddech, kiedy spojrzawszy jeszcze raz na tablicę zegara zobaczyli wynik: 19, 32, a trochę wyżej -- 200 metrów, zaczęło się szaleństwo przymiotników. Fenomenalny, kosmiczny, niewiarygodny, nadzwyczajny i historyczny -- to dopiero początek lawiny określeń wyczynu Amerykanina Michela Johnsona. To był wstrząs, przy którym znakomita walka sportowców w innych finałach nie mogła mieć godnego uwidocznienia, a przecież uosobienie gracji w tych zawodach -- smukłonoga Marie-Jose Perec z Francji, też zdobyła na 200 mdrugi złoty medal tych igrzysk, Amerykanin Dan O'Brien wygrał zaległy zakład o przekonanie, że on, ofiara systemu eliminacji amerykańskich w 1992 roku, powinien w Atlancie dołożyć drugi złoty krążek do poprzedniego, a nie wygrywać dziesięciobój na igrzyskach po raz pierwszy. Sukcesy amerykańskie w kolejnym dniu zawodów lekkoatletycznych rozpoczęły się przecież od złotego medalu mistrza świata Derricka Adkinsa na 400 mprzez płotki. Niezwykłe rzeczy działy się także na bieżni podczas eliminacyjnych biegów pań na 1500 metrów.
Na początek podajmy suche fakty. Po 161 tysięcznych sekundy od strzału startera nogi sprintera w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta