Londyńskie rozrachunki
Sierpień 1944
Londyńskie rozrachunki
Zmieniały się formy czczenia żołnierzy powstańczej Warszawy, dopisywano wciąż nowe akcenty aktualne, polemizowano. Wołano o ujawnienie pełnej prawdy o 63 dniach walczącej (i ginącej) Warszawy, ale i manipulowano materią historyczną. Jak oceniano Powstanie Warszawskie i jak kwitła legenda powstańcza w polskim Londynie? Szukałem odpowiedzi na te pytania na łamach "Dziennika Polskiego i Dziennika Żołnierza", gazety dopuszczającej autorów różnej proweniencji.
Układny początek i szybki zwrot
W 1945 roku "Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza" większość numeru pierwszosierpniowego poświęcił tematyce Powstania Warszawskiego. Wyróżniał się obszerny artykuł gen. Tadeusza Pełczyńskiego "O Decyzji Warszawskiej". Szef Sztabu Komendy Głównej Armii Krajowej uzasadniał poprawność określenia godziny "W". "Nasze uderzenie w Niemców i opanowanie miasta mogło być momentem ułatwiającym zajęcie tego rejonu przez armię sowiecką". Podobnie w opublikowanym rozkazie rocznicowym Wodza Naczelnego, gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego, padło stwierdzenie o rozpoczęciu walk zgodnie z założeniami planu "Burza". Lud Warszawy miał prawo i obowiązek stanąć do walki, był do niej przygotowany poprzez doświadczenia wrześniowe 1939 roku. Bardzo powściągliwie brzmiała konkluzja...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta