Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rachunki sumień

03 sierpnia 1996 | Plus Minus | KD

O polsko-żydowskich urazach trzeba mówić otwarcie, powiedzieć wszystko do końca

Rachunki sumień

Podczas jednej z licznych dyskusji na temat stosunków polsko-żydowskich, w jakich uczestniczyłem w Stanach Zjednoczonych, doszło do dialogu, którego nie mogę zapomnieć. Poruszył mnie on głęboko.

Dyskusja, jak zawsze, dotyczyła okupacji hitlerowskiej w Polsce. I jak zawsze musiałem szczegółowo opowiedzieć, jakie były losy mojej rodziny. Ci, którzy przychodzili na takie dyskusje -- a ciągnęli na nie jak ćmy, chociaż wiedzieli przecież, że to rozdrapie dawne rany -- chcieli dokładnie wiedzieć, z kim mają do czynienia. Mnie też zależało, żeby to wiedzieli.

I tak wspomniałem, że mój dziadek, Ignacy Kazimierz, został zamordowany w obozie w Dachau. Wkrótce potem głos zabrała pewna starsza pani i powiedziała:

-- Pan wspomniał, że dziadka zamordowano w Dachau. Ale nie powiedział pan dlaczego.

-- Bo nie wiem, proszę pani. Aresztowali, wywieźli i zabili w Dachau.

-- Ale dlaczego? -- Była szczerze zdumiona. Teraz mnie ogarnęło zdziwienie.

-- Dlaczego Niemcy zabijali ludzi w Dachau i w innych obozach? Po prostu tak było. Czy pani o tym nie słyszała?

-- Słyszałam -- powiedziała. -- Dobrze słyszałam. Zabili mi całą rodzinę. Ale to dotyczyło Żydów, a nie Polaków. ...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 822

Spis treści
Zamów abonament