Inflacja pokonała marynarkę

autor zdjęcia: Paweł Moszczyński

źródło: Rzeczpospolita

Na lata 50. przypada boom światowego przemysłu stoczniowego. Jedynie brytyjskie stocznie z niego nie skorzystały – w całej dekadzie miały stałą wielkość produkcji: ok. miliona ton.

W tym czasie europejskie stocznie z kontynentu i japońskie przyswoiły techniki prefabrykacji i standaryzacji stosowane w programie budowy wojennych masowców typu Liberty, dzięki czemu wyraźnie zwiększyły wydajność. Brytyjskie stocznie, które częściowo brały udział w budowie statków klasy Liberty, odeszły od prefabrykacji. Dopiero w latach 60. zaczęły nadganiać opóźnienia technologiczne, ale było za późno.

Już w 1956 roku japońskie stocznie zwodowały statki o większym łącznym tonażu od stoczni brytyjskich. W latach 1955 – 1966 światowy tonaż zwodowanych statków powiększył się o 275 procent, natomiast brytyjski zmalał o ponad 25 procent. Udział brytyjskiego przemysłu stoczniowego w światowej produkcji zmalał z 28 procent w 1955 roku do 8 procent w...