Komu niestraszne frank i euro
Czy opłaca się dziś pożyczać na mieszkanie w walutach obcych? Czy warto ryzykować wahania kursów, by zarobić na racie 200 – 300 złotych miesięcznie w porównaniu z kredytem w rodzimej walucie? Kogo stać na taki wybór?
Poza osobami, które otrzymują przynajmniej część dochodów w obcej walucie, kredyt walutowy jest najbardziej atrakcyjny dla tych, które mają pewną swobodę finansową oraz z założenia nie chcą spłacać kredytu szybko. Wówczas ryzyko kursowe nie jest tak duże i ewentualny nagły wzrost ceny waluty nie wpływa znacząco na sytuację finansową klienta – wyjaśnia Maciej Chyziak, ekspert firmy Invigo.
Jego zdaniem osoba, która planuje szybką spłatę zobowiązania, powinna poszukać kredytu w rodzimej walucie, bo w przypadku zawirowań na rynku pożyczka walutowa może być znacznie droższym rozwiązaniem niż kredyt w złotych.
Krzysztof Oppenheim, doradca finansowy z Oppenheim Enterprise, uważa, że nie należy bać się zadłużać na mieszkanie w walutach obcych. – Ogromne znaczenie ma jednak wybór waluty. Jeśli chodzi o obecną sytuację na rynku kredytów hipotecznych, polecam euro, ale zdecydowanie odradzam kredyty we frankach – mówi. – Powyższe nie oznacza, że kredyt w euro jest najlepszym rozwiązaniem w każdej sytuacji. Wciąż jeszcze działa program „Rodzina na swoim", który...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta