O prąd w domu walczy już od dwóch lat
Bezskuteczną walkę o prąd prowadzi mieszkaniec kamienicy w al. Wyzwolenia. Od podstawowego przyłącza odcięła go była żona. Wspólnota nie godzi się na dodatkowy licznik
Al. Wyzwolenia w Śródmieściu. Jedno z mieszkań zajmuje nasz czytelnik (nazwisko do wiadomości redakcji). Od dwóch lat żyje bez prądu.
Kogo to obchodzi
– Umowę z dostawcą energii w 2009 roku rozwiązała moja była żona – mówi mieszkaniec. Czytelnik wystąpił więc do RWE o ponowne przyłączenie. – Żeby to było możliwe, potrzebna jest dodatkowa linia zasilająca i drugi licznik, na który zgodę musi wydać wspólnota mieszkaniowa. Prawo do istniejącej sieci ma cały czas była żona, do której należy 85 proc. udziałów w nieruchomości. Dlatego staram się o wykonanie dodatkowej, wewnętrznej sieci – tłumaczy.
Wspólnota na takie rozwiązanie się nie zgodziła. Czytelnik zgłosił sprawę w sądach: administracyjnym i cywilnym. Starał się o uchylenie uchwały wspólnoty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta