Chciał się zabić w izbie dziecka
Szesnastoletni chłopak z Ełku, którego tamtejszy sąd rodzinny kazał umieścić w ośrodku dla nieletnich za kradzieże, próbował popełnić samobójstwo w warszawskiej izbie dziecka.
Nastolatek chciał uniknąć zamknięcia w ośrodku i uciekł do Warszawy. Tu pracuje jego ojciec. Policjanci namierzyli jednak chłopaka w stolicy i odwieźli go na ul. Wiśniową do izby dziecka. Tam podciął sobie żyły. – Liczył, że udając osobę chorą psychicznie, uniknie wysłania do ośrodka – mówi jeden z mundurowych.
Tak się jednak nie stało. Nastolatka po opatrzeniu ran wysłano do placówki i o całej sprawie powiadomiono Sąd Rodzinny w Ełku. Wobec policjantów, którzy mieli w czasie zdarzenia dyżur w izbie, wszczęto postępowania wyjaśniające. – Z trzema funkcjonariuszami prowadzono rozmowy dyscyplinujące. Informację o tym wpisano też do akt osobowych – mówi Maciej Karczyński z policji.