Spiskowe teorie wielkiego wybuchu
Chaos, nerwy i żadnych konkretów – komentują mieszkańcy bloku, w którym w piątek coś wybuchło. Nie wiedzą, gdzie będą mieszkać
To był huk, jakby w budynek uderzył jakiś samolot – wspomina pan Adam mieszkający przy ul. Wojska Polskiego w Pruszkowie. – Od razu stanęły mi przed oczyma wieże World Trade Center. Sprawdziłem, czy żonie nic się nie stało,
i zadzwoniłem pod nr 112 – wyciąga komórkę i sprawdza połączenia. – Była równo 20.30. Operatorka powiedziała, że już wiedzą o sprawie i pomoc jest w drodze. Okazało się, że w bloku obok coś wybuchło, prawdopodobnie gaz.
Szalejący na czwartym piętrze ogień przyjechało gasić 18 jednostek straży pożarnej. Opanowały go ok. godz. 23. Bez dachu nad głową zostało ponad 40 rodzin.
Raczej nie bomba
W sobotę przed godz. 8 rano znaleziono zwłoki jednej osoby. Były spalone. Na razie nie wiadomo, kim jest ofiara. Ze wstępnych ustaleń wynika, że może to być kobieta z mieszkania, w którym doszło do wybuchu. – Ale musimy to jeszcze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta