Pierwszy dzwonek bije po kieszeni
Wyprawiający dziecko do szkoły rodzic wyda średnio o 60 – 100 zł więcej niż w ubiegłym roku
– Jestem załamana. Już w zeszłym roku na zakupy szkolne wydałam półtora tysiąca, czyli tyle, ile zarabiam, a teraz ledwie starczy mi na książki – martwi się pani Bożena ze Szczecina, matka pierwszoklasisty, gimnazjalisty i licealisty. – Młodsi synowie będą musieli „przeprosić" stare tornistry, a starszy poczekać na nowe dżinsy.
Drenaż kieszeni zaczyna się już na etapie zakupu podręczników, których ceny skoczyły po wprowadzeniu 5-proc. stawki VAT na książki i czasopisma. Pakiet dla pierwszaka to wydatek ok. 300 zł. Komplet książek i ćwiczeń dla gimnazjalisty kosztuje 400 – 450 zł. Najwięcej zapłacą rodzice licealistów – ok. 600 – 700 zł (także ze względu na bardzo drogie podręczniki do nauki języków). To oznacza, że wyprawiający dziecko do szkoły rodzic wyda średnio o 60 – 100 zł więcej niż rok temu.
Ale książki zdrożały bardziej, niż wynikałoby to z wprowadzenia VAT. Dlaczego? – Wydawcy doliczają sobie np. koszty obsługi nowego podatku czy ogólny wzrost cen, stosują marketingowe sztuczki –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta