Ciasto wstrzymało metro
Aż półtorej godziny trwały wczoraj przed południem utrudnienia w metrze. – Pociągi stały. Nie było wiadomo, o co chodzi, przez co o dwie godziny spóźniłem się do pracy – narzekał Antoni Andrzejewski z Wrzeciona.
O godz. 9.40 na peronie stacji Politechnika znaleziono pakunek. Niebieska paczka bez dozoru leżała na ławce. Policja zarządziła ewakuację. Stację musiało opuścić ok. 100 osób.
Podziemna kolejka przestała jeździć przez stację Politechnika. Między stacjami Centrum a Młociny pociągi kursowały po obu torach. Podobnie między Kabatami a stacją Wilanowska.
Między przystankiem Wilanowska a Pole Mokotowskie ruch odbywał się po jednym torze.
ZTM wydłużył trasy kilku linii autobusowych. A porzuconą paczkę badali policjanci. Po jej prześwietleniu okazało się, że w środku nie było żadnej bomby, lecz jedynie ciasto.