Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Po sezonie szef oddycha z ulgą, a załoga czeka na kolejne wakacje

20 września 2011 | Prawo i praktyka | Grażyna Ordak

Szef, który narusza urlopowe uprawnienia pracownicze, naraża się na grzywnę sięgającą aż 30 tysięcy złotych. Ale zarzuty podwładnych często dotyczą dużo drobniejszych uchybień przełożonych w sprawie wypoczynku

Grażyna Ordak Przez blisko trzy i pół miesiąca publikowaliśmy artykuły poświęcone podstawowemu uprawnieniu pracowników związanemu z oderwaniem się od zajęć i coroczną regeneracją sił, czyli urlopom wypoczynkowym.

Pisaliśmy o tym, jak go wyliczyć, udzielić, ustalić w szczególnych wypadkach i dodatkowym wymiarze, np. u osób niepełnosprawnych. Wskazywaliśmy też, co zrobić, gdy w firmie wydarzy się coś nadzwyczajnego i urlopowany powinien pojawić się na swoim stanowisku. Odpowiadaliśmy także na pytania i wątpliwości czytelników.

Ostatnio ukazały się w tym cyklu następujące artykuły:

„Wypoczynek zawsze przypada na dni i godziny aktywności zawodowej" („PiP" z 2 września),

„Wakacyjne uszczuplenia tylko po powrocie do firmy" („PiP" z 8 września),

„Chorowita matka wróci do pracy bez wypoczynku" („PiP" z 14 września).

Dziś pora na podsumowanie i wyjaśnienia ostatnio przekazanych problemów.

Brak okładki

Wydanie: 9035

Spis treści
Zamów abonament