Podlasie znaczone swastykami i farbą
W Orli nasi rozmówcy są pewni, że za rasistowski wybryk odpowiadają przyjezdni. W Puńsku czy Jedwabnem tej pewności nie widać
10 sierpnia 2011 r., centrum Orli, niewielkiej wsi niedaleko Bielska Podlaskiego, zamieszkanej w większości przez osoby pochodzenia białoruskiego. Na murach XVII-wiecznej synagogi mieszkańcy zauważają napisy „Jude raus" i „Polska dla Polaków" oraz nazistowskie symbole (swastyki, SS). Hasła wymalowano z trzech stron synagogi. – Od frontu, mleczarni i remizy. Południowa ściana nie została ruszona – pokazuje Roman, rolnik z Orli. – Może dlatego, że z tamtej strony stoi dom sekretarza gminy? Ktoś musiał się przygotować do tej akcji, wiedział, na ile może sobie pozwolić – dywaguje.
Po farbie już nie ma śladu, ale o incydencie przypominają wielkie plamy z nowej zaprawy, którą zakryto napisy.
Pod nosem policji
Z zabytkową bożnicą sąsiaduje Gminny Ośrodek Kultury i zamknięte pomieszczenie Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim. – To nie jest komisariat, tylko punkt przyjęć dzielnicowego, który pojawia się okazjonalnie – zaznacza Andrzej Baranowski, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
– Policja myśli, że jak tabliczkę postawi, złodzieja odstraszy. Nawet obcy wiedzą, że pod samym nosem można policji w Orli taki numer wywinąć – denerwuje się Roman.
W całej wsi, tak jak on, nikt nie ma wątpliwości, że sprawcy to osoby spoza gminy. – Jakby ktoś od nas miał takie ciągotki, to takie napisy pojawiałyby się co jakiś czas –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta