Wiosna nasza
Igor Stokfiszewski, publicysta „Krytyki Politycznej”, uczestnik manifestacji „oburzonych” w Madrycie, Paryżu i Brukseli
Towarzyszu, będzie rewolucja?
Pokojowa rewolucja trwa. Zaczęła się w maju w Hiszpanii i tam oraz w Nowym Jorku jest najsilniejsza, ale rozpowszechnia się już na wiele państw świata.
Kiedy fala uderzeniowa dotrze do Warszawy?
„Oburzeni" są już w Warszawie, ale natężenia protestów w tej części Europy powinniśmy się spodziewać wiosną.
A oni wiedzą, przeciw czemu się oburzają?
Hasła są jasne i uniwersalne, wszyscy doskonale wiedzą, po co wychodzą na ulice. „Oburzeni" mówią: nie będziemy płacić za wasz kryzys, chcemy, by liczył się człowiek, a nie zysk, chcemy zwiększenia uczestnictwa obywateli w decyzjach politycznych, chcemy innych relacji między światem polityki, bankierami a zwykłymi ludźmi.
Których tam akurat najmniej. Prawdziwi już nie oburzeni, lecz wykluczeni, są gdzie indziej, nie w warszawskich knajpach, nie idą na marsz prosto ze Starbucksa, z iPhonem i hipsterskimi ciuchami.
We wszystkich krajach europejskich, począwszy od Hiszpanii, to się zaczęło od protestu zubożałej klasy średniej o niestabilnej sytuacji zawodowej i wątpliwych perspektywach, którą najmocniej dotknął kryzys ekonomiczny. A postulaty są uniwersalne, bo ta warstwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta