Grzywna na raty albo więzienie
Państwo nie powinno rezygnować z elastycznych zasad wykonywania kary grzywny – uważa dr prawa, adwokat
Skreślenie art. 49 i 50 kodeksu karnego wykonawczego (k.k.w.), czyli rezygnacja z odraczania ściągnięcia grzywny i rozłożenia jej na raty, ma ponoć usprawnić postępowanie wykonawcze oraz przeciwdziałać jego przewlekłości. Obawiam się, iż zagrozi to ściągalności grzywny i przyczyni się do częstszego orzekania zastępczej kary pozbawienia wolności.
Możliwości zarobkowe
Po pierwsze: zapłata grzywny w ratach to często jedyna możliwość wywiązania się z obowiązku nałożonego przez sąd na oskarżonego, który nigdy nie byłby w stanie zapłacić jednorazowo.
Załóżmy, że sąd orzekł grzywnę w wysokości 50 stawek dziennych po 50 złotych każda. Dla oskarżonego, który zarabia miesięcznie 1386 zł brutto, wyłożenie 2500 zł jest nierealne. Dobrze, jeżeli w ogóle ma pracę, bo spora grupa przestępców nie ma żadnych dochodów, żadnego majątku ani zdolności kredytowej.
Po drugie: przepis art. 58 § 2 k.k. wcale nie zapewnia wykonania kary grzywny. Zgodnie z nim grzywny się nie orzeka, jeśli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta