11 listopada zwiastuje radykalizm w Sejmie
O rząd dusz na lewicy muszą walczyć SLD i Ruch Palikota, na prawicy PiS i Solidarna Polska. A po zadymach w stolicy widać zapotrzebowanie na wyrazistość
Trzy razy dwa. Tak w największym skrócie można opisać układ partyjnych par, który ukształtował się po wyborach. A pary na skrzydłach, czyli lewicowa i prawicowa, będą dążyć do wzajemnej eliminacji. Tak aby w następnym Sejmie zostało po jednej partii z każdego duetu.
I mimo że w nowym Sejmie jest aż sześć ugrupowań – kogoś, a raczej czegoś, jeszcze brakuje. Ostrości poglądów, brutalnej wyrazistości.
Wskazują na to wydarzenia, jakie rozegrały się na ulicach Warszawy 11 listopada. Ich temperatura i skala są nieporównywalne do tego, co działo się w poprzednich latach. Jakby było na nie rosnące...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta