Im wyższy dług, tym wyższe ceny
Jeśli rokowania dla polskiej gospodarki będą złe, złoty osłabnie, a ceny w sklepach szybciej pójdą w górę i wzrosną raty kredytów we frankach czy euro. Taki scenariusz jest możliwy już w przyszłym roku.
Ekonomiści przewidują, że środki zaradcze podjęte przez rząd najprawdopodobniej nie wystarczą i dług publiczny w 2012 r. przekroczy 55 proc. PKB.
Gdyby tak się stało, naprawdę bolesne konsekwencje czekałyby Polaków w 2014 r. Rząd musiałby radykalnie obniżyć wydatki, zapewne podnieść podatki, podwyżek nie dostaliby nawet nauczyciele (którym pensje ostatnio podnoszono), a emerytury i renty rosłyby wolniej.